środa, 9 kwietnia 2014

Gadka w city odc.27: NIE CIĄGNIE MNIE

Gadka w city odc.27: NIE CIĄGNIE MNIE


Kolejka do kasy w markecie popularnej, dość taniej sieci. Śmiertelnie znudzona rzeczywistością gimnazjalistka, żująca gumę z ostentacyjnym lekceważeniem spraw przyziemnych, rozglądała się dookoła, a jej koleżanka, w typie przerażająco wesołej, wiecznie uśmiechniętej Barbie, szczebiotała i ćwierkała, strzelając olśniewająco białym uśmiechem na prawo i lewo. Było przy tym sporo wykrzykników, machania rękami i odgarniania jasnej grzywki.
- Patrz, ile tu batonów, no przegięcie, ile tu batonów.
- No.
-A wiesz, że mnie ostatnio w ogóle nie ciągnie do słodyczy. Fajnie, nie?
- No.
- Masakra! Kurde, no. Co ja mam zjeść na kolację?
- Nic nie jedz.
- Wiem! Zjem cukinie.
- Acha.
- A wiesz, ostatnio w ogóle nie ciągnie mnie do warzyw. Fajnie, nie?
- No.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz