Gadka w city odc.43: KRAJ ZEMSTY I
NIENAWIŚCI
Osiedlowy plac zabaw to miejsce
spotkań nie tylko dzieci i rodziców, ale i bardziej wiekowych mieszkańców. Na
pobliskich ławkach bardzo często zasiadają po dwie, czasem trzy lub cztery
osoby w wieku mocno emerytalnym, płci dowolnej.
Pewnego wiosennego, słonecznego
dnia dwie starsze panie z uwagą śledziły wzrokiem poczynania dwóch małych
chłopców i ich zmęczonych matek, a także trzech dziewczynek, szalejących
wspólnie między zjeżdżalnią a piaskownicą. Jednocześnie prowadziły rozmowę, w
której wnikliwie analizowały aktualną i przeszłą sytuację
polityczno-gospodarczą sąsiadów zza wschodniej granicy kraju. Dyskusja była
dość głośna, ponieważ obie panie musiały zmierzyć się z radosnymi wrzaskami
bawiących się dzieci oraz własnym, osobistym ubytkiem słuchu.
- Ojciec mi opowiadał. Pani
młodsza, to nie może pamiętać, ale ja wiem, że to mściwy, okrutny naród.
- Tak, tak, okrutny. Ciotka
mówiła, jak jej rodzinę wymordowali.
- Kiedy? Przed wojną? Moją też
zabili. Patroszyli jak kury.
- A, nie wiem. Ale wymordowali,
całe wsie tam mordowali. Brat brata kaleczył, pani kochana. Brat brata.
- Teraz to ich mordują i im
zabierają, wszystko, domy, ziemie, wszystko. Rosjanie zawsze byli chciwi.
- A mówili w telewizorze, że się
Europa nie wtrąca, tylko czeka kto tam wygra.
- Ja tam, pani wie, telewizji nie
oglądam, kłamią tylko i mamią. Ale swoje wiem.
- Z Rosją nie ma co zadzierać, bo
i nam się dostanie. Mało to było, mało.
- A oni tam na tej Ukrainie też
nienawidzą. I nas, i Ruskich.
- Teraz mają za swoje, nas
mordowali, kradli, nienawidzili, tacy oni już są, wie pani.
- Im mniej ich, tym lepiej,
spokój dla nas.
- Ciotka zawsze mi powtarzała, że
to kraj zemsty i nienawiści. A teraz patrz pani, jak to się tam biją.
- A mąż pani to w domu?
- Tak, siedzi w domu, obiad zjadł
i teraz telewizor otworzył. Wyszłam, bo nie mogę już słuchać. Codziennie
krzyczy na polityków, że złodzieje. Jak tego słucham, to wie pani, głowa mnie
boli.
- Nie wybaczyli Polakom, to i
Ruskim nie wybaczą. Mściwy naród, wie pani, aż mnie serce kłuje.
- Mój mąż strasznie ich nienawidzi.
- Ukraińców czy Ruskich?
- Polityków. Mówi, że jakby mógł,
to by ich wszystkich pozabijał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz