piątek, 10 lipca 2015

odc.154.: BEZ KITU



- Zrobiła mi pięć ząbków, bez kitu, pięć. I jak ja wyglądałam?
- No coś ty?
- Bez kitu!
Nieodżałowana Amy Winehouse zainspirowała całe pokolenie młodych kobiet do eksperymentów, nie tylko z popisami wokalnymi i narkotycznymi degustacjami, ale też z makijażem okolic oczu, polegającym głównie na eksponowaniu przerysowanej grubej kreski, zahaczającej niemalże o skroń. Dwie dziewczyny siedzące przy stoliku w Starbucksie na wrocławskim Rynku, bez skrępowania prezentowały światu efekty malowania się prawdopodobnie po omacku, z zasłoniętymi oczami i najwyraźniej były z siebie bardzo zadowolone, bo obie zdjęły okulary przeciwsłoneczne, które choć częściowo mogłyby zakryć twarzofreski.
Elektroniczne papierosy dopełniały szyku.
-Ty głupia jesteś. Trzeba było iść do Wioli.
- Wiola jest na urlopie, ponoć do Grecji czy w innej Turcji, a ja musiałam jakoś wyglądać na chrzciny.
- Ale LOL, pewnie tam robili zdjęcia i ty z tymi ząbkami?
- No żal na maksa. Musiałam się zasłonić chrześniakiem.
- Na wszystkich?
- Tylko na początku, bo potem tak byłam napita, że nie zdążyłam się zmartwić.
- Przy starych się napiłaś?
- Bez kitu, oni byli tylko chwilę, bo ojciec musiał wracać na sklep, żeby go ta nowa nie okradła, jak tamta.
- A, no mówiłaś, pojebana jakaś była. Niby taka szuka pracy, a tylko patrzy, jak zajebać.
- Żeby jeszcze było co, a ta kiełbasę kradła i tyle ją widzieli.
- Ale żal peel. A teraz to spoko wyglądasz, odrosło czy zaczesałaś te ząbki?
- Tu mam na spinkę, a tam na lakier, jutro idę do salonu tam wiesz, w galerii, to mi coś doradzą. Do tej już nie pójdę, w życiu. Bez kitu. Bo kiedyś to mi zrobiła grzywkę, oczywiście mega krótką, bez kitu.
- A jak ona się nazywa?
- Nie pamiętam. Jakaś Grażyna albo Krystyna, Bożena…
- One wszystkie takie, te fryzjerki stare. To u nas na osiedlu?
- No, ona siedzi w takim fartuchu i podkolanówkach. Śmierdziało tam petami, masakra.
- Jak fryzjerka nie jest zadbana, to ja bym się bała.
- Na nogach agrest, a na głowie trwała, taka wiesz, z tapirem, bez kitu.
- Ale żal. One zawsze z taką pogardą do człowieka.
- No bez kitu, nie, zamiast życzliwie, przecież człowiek to człowiek i tylko chce się uczesać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz